sobota, 9 czerwca 2012

Rozdzial 35 cz.1

-Świat widziany oczami Zayna- 
Kiedy Justyna tak wspaniale mnie pocałowała, poczułem się jak w niebie!Ogromny ciężar spadł mi z serca. Boże jak dobrze !!! Zrobiło mi się strasznie smutno kiedy najpierw mnie odepchnęła ale wszystko przeszło po tym jej wspaniałym pocałunku. Kiedy czekaliśmy niespełna dziesięć minut na Louisa, Justyna zdążyła już usnąć na moich kolanach.Biedna, wymęczył ją ten bieg dzisiaj. Kiedy Lou wsiadł uśmiechnąłem się do niego, przybiłem z nim piąteczkę i odjechaliśmy do domu. Liam z Emilii wylatują jutro strasznie wcześnie więc trzeba się pożegnać z nim. Ona wciąż o niczym nie wie, jest przekonana,że jutro będzie musiała rozstać się z Liamem na długi czas. Swoją drogą to był super pomysł z tym wyjazdem niespodzianką! Będą mogli w cieszy i spokoju dobrze się poznać, rozkochać się w sobie nawzajem coraz mocniej! Szybko dojechaliśmy, choć sekundę staliśmy w korku teraz ulice były już puste.Wziąłem Justyną na ręce i zaniosłem ostrożnie do jej pokoju. Sam,poszedłem do salonu. Cieszyliśmy się ,że jutro jedziemy do nowego miasta, do nowych fanów. Z drugiej strony pokochaliśmy Warszawę, nas wszystkich tak dużo tu spotkało. Szkoda, że przez pierwsze cztery dni nie będzie z nami Liama ale jakoś przeżyjemy. Jego solówki rozdaliśmy głównie pomiędzy Niall i Louisa. Znów będą latały staniki po scenie hahhah. Usiadłem na kanapie i ukradłem garść żelek głodomorowi. Spojrzał na mnie tak smutnym wzrokiem , że obiecałem iż jutro kupie mu dziesięć paczek. Na to on uśmiechnął się promiennie i wrócił do jedzenia. Zawsze mnie ciekawi jak on to robi?! Je w cholere, a jest chudszy ode mnie a ja staram się ograniczać!!!! Świat zawsze był niesprawiedliwy. 
- Gdzie Liam i Emi ? -spytałem Louisa, który pisał sms
- Co?! A tak , oni poszli na spacer czy gdzieś.Wiesz Emi myśli,żeby się pożegnać. - zaśmiał się i wrócił do pisania sms
Przyszedł Harry z laptopem usiadł pomiędzy mną a Niallem i zapytał nas z tym swoim pięknym uśmiechem :
- A może by tak zrobić Twitcama ? - krzyknął 
- Tak!!! Już robimy co ty na to Tommo ? - spytałem 
- Okey.... -nie odrywając się od telefonu
Podszedłem do niego i wyrwałem mu telefon z chytrym uśmiechem
- EJ !!!! - krzyknął na całe gardło
- Eleonor wytrzyma bez ciebie chwilę mój drogi !!! - powiedziałem
Włączyliśmy Twitcama, wszystko działało jak nigdy i udostępniliśmy linki na naszych tablicach. Zaczekaliśmy chwilę na wejście online żeby fani zdążyli wejść. Mnożyli się w zaskakującym tempie. Kiedy było dwadzieścia pięć tysięcy staliśmy się online.
Zaczeliśmy opowiadać,że dzis wieczorem mamy jeszcze koncert i za chwilę na niego idziemy, że jutro jedziemy do Krakowa i jesteśmy bardzo podekscytowani. Oczywiście nie obeszło się bez naszych stałych wygłupów oraz odpowiedzi na pytania. 
- Kto z was ma dziewczynę, albo ma kogoś na oku?Podnieście ręce do góry !!!!- przeczytałem na głos chłopakom. 
Podniosłem ja,Louis i o dziwo Niall!Spojrzałem na niego i spytałem:
- Niall ?!
- Znaczy precyzując nie mam dziewczyny, ale mam kogoś na oku...
Powiedział do kamery, zostawiliśmy ten temat bo było widać, że on nie chce go kontynuować. Przeczytałem kolejny tekst na głos:
- Zayn czy to prawda, że nie jestes już z Justyną? Jeżeli jesteś to ją pozdrów ! Wszyscy twoi prawdziwi fani ją kochają !!
- Nie martwcie Cię, jestem z Justyną i ta plotka w gazecie to nie prawda a zdjęcie to fotomontaż, który już zgłosiliśmy do sądu. Cieszę się, że ją kochacie a pozdrowią ją na pewno tylko teraz śpi na górze więc jak się obudzi to na 100 %. 
Do domu wpadł Liam i Emilią, przywitał się z fankami, przedstawił im Emilię, potwierdził ,że jeszcze nie będzie go przez cztery dni na scenie w Krakowie bo nie może i bardzo przeprasza. 
- Directioners niestety musimy już kończyć i lecieć na koncert pa!! 
Wszyscy się pożegnaliśmy i zamknęliśmy laptopa. Zaczęliśmy się szybko zbierać na koncert,  ubraliśmy się tak Klik. Liam dzis pierwszy raz miał się pokazać na scenie po przerwie wiec były straszne emocje. Koncert wyszedł moim zdaniem idealnie pożegnaliśmy się z fanmi, zrobiliśmy zdjęcia z vipami i pojechaliśmy do domu. Tam zastałem ..... 

________________________________
Podoba wam sie ? Dziękuje za tyle kom.  pod ostatnim postem, kocham was też za tyle wejsc !!! Dziękuje! Nast. powienien być jeszcze dzis :*******♥♥♥
 

2 komentarze: