czwartek, 7 czerwca 2012

Rozdział 33

- Świat widziany przez Justynę-
Zeszliśmy razem na dół trzymając się za ręce. Przechodzący obok Niall spojrzał na nas i uśmeichnął sie radośnie,odpowiedziałam mi tym samym. On był dzisiaj jakoś wyjątkowo szczęśliwy,może co go spotkała jak poszedł sam na spacer? Chym... czyżby kolejny chłopak z One Direction zakochał się w Polce? Nic dziwnego, hahhaha jesteśmy przecież najpiękniejsze! Postanawiając sobie., że z nim pogadam przy najbliższej okazji ubrałam buty i czekajac jeszcze dziesięć minut na Harrego wyszliśmy. Szliśmy na nogach do restauracji ponieważ była oddalona od mojego domu około dwa km. Co prawda Niall trochę marudził mówiąc,że zaraz umrze z głodu ale szliśmy w tak super atmosferze,że w końcu nawet on się przymknął. Weszliśmy do restauracji była ona najbardziej luksusową w całym mieście dlatego byłam to tylko raz. Ceny były porównywane do wartości obiadu królowej Elżbiety II. Weszliśmy i kelner poprosił nas abyśmy chwileczkę poczekali w holu. Nie mieliśmy nic przeciwko więc usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać. Nagle mój wzrok przyciągnęła jedna kolorowa gazeta o gwiazdach. Wstałam i wzięłam ją do ręki na okładce było napisane ;
,,Czy Zayn Malik zdradza swoją dziewczynę? Mamy zdjęcia !!!''
Osłupiałam, szybko otworzyłam artykuł na podanej stronie . Ujrzałam tekst gdzie było napisane,że wczoraj byli razem w parku, przytulali się i całowali. Wiedziałam, że były to zdjecia z wczoraj bo tak właśnie Zayn był ubrany. Zamknęłam pismadło. Do oczu zaczęły napływać mi łzy. Wstałam, podeszłam do mojego chłopaka spojrzałam mu prosto w oczy i podałam gazetę. Szybko wybiegłam z lokalu. Biegłam przed siebie nie bardzo wiedziałam gdzie i po co. Ważne było dla mnie tylko aby być jak najdalej od niego. Na początku próbował mnie gonić ale to ja a nie ona znałam Warszawę jak własną keszeń. Zgubiłam go kiedy przebigłam drugą ulicę. Wciąż mocno płakałam, nie chciałam myśleć o przyszłości. Chciałam tylko biec, tylko uciec...

-Świat widziany oczami Zayna-
Kiedy tylko zobaczyłem,że Justyna podaje mi tego szmatławca ze łzami w oczach i ucieka od razu zrozumiałem co może być w tej gazecie napisane.Spojrzałem na okładkę i niestety moje twierdzenia się potwierdziły. Boże!!! Kto normalny kładzie taką gazetę w takiej luksusowej restauracji?! Pytam się kto?!  Stałem wciąż w miejscu nie wiedząc co zrobić. Louis powiedział :
- Biegnij za nią !!!
Opamiętałem się i pobiegłem jak najszybciej umiałem. Chciałem jej wytłumaczyć jak było naprawdę, ale ona biegła strasznie szybko i dużo lepiej ode mnie znała zakamarki Warszawy. Nie było sensu  dalej biec, gdyż nie miałem pojęcia w którą stronę ona pobiegła! Wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do Louisa : 
- Lou halp!!!! - krzyknąłem do telefonu
- Zayn spokojnie, czy to prawda co jest napisane w tej gazecie?
- A jak myslisz? To....no nie!!! Nagle usłyszałem,że mój telefon się rozładował! Akurat teraz!!! 
_______________________________
Podoba wam się ? Ja w sumie nie wiem..... Pisany w Mcdonaldzie with my McFlurre (I'm lovin this). Dobrze, a teraz czas na szantaż!!!Sorry za niego :( Dziękuje za 4500 wejść !~!!!! ♥♥♥
6komentarzy= nowy rozdział !!! :* ♥

6 komentarzy:

  1. boski:** czekam na kolejny!!<3333

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham cie normalnie!;** blog świetny!<33

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział;)) daj kolejny!!<33

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!!! Czekam na to co wyrobił ten Zayn !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Heeyy ! Większość co to czyta jest idiotami , że nie dała ani jednego komentarza , ale tym szantażem możesz wielu czytelników stracić ! ; / Moja koleżanka też to czyta , dałam jej linka . Mnie ten szantaż już zaczyna wkurzać ! Ale dałam komciaa ! <3 Ogólnie opowiadania piszesz super ! I love it ! Ale nie przesadzaj z szantażem ! ; /

    OdpowiedzUsuń
  6. Extraa !! Dawaj następny rozdział !! <3 Ale serio ten szantaż jest głupi ;/

    OdpowiedzUsuń