wtorek, 22 maja 2012

Rozdział 24 cz. 1

- Świat widziany przez Zayna-
Poszliśmy wszyscy do swoich przebieralni, my z chłopakami mieliśmy razem a Justyna osobno. U nas panowała istna dzicz! Darliśmy się na cały głos(każdy w innym języku) skakaliśmy po kanapach po prostu tragedia. Po piętnastu minutach takiej zabawy ogarnęliśmy się i zaczęliśmy się przebierać w codzienne ciuchy wyglądaliśmy tak :
-Niall= Klik
-Harry=Klik
-Louis=Klik
No i ja = Klik.
- Zayn ruszaj szybciej dupą!Masz już dobrą fryzurę !!!-krzyknął Niall
- Już sekundkęęe- odpowiedziałem, zaczesując ostatnie włosy.
Kiedy skończyłem wyszliśmy przed przebieralnie i Paul zaprowadził nas do miejsca gdzie mieli po kolei przychodzić fani i robić sobie z nami zdjęcia i gdzie mieliśmy rozdawać autografy. Rozdanie autografów i robienie sobie zdjęć zajęło nam mniej więcej dwie godziny. Fani z Polski byli spoko, nie było prawie żadnych psychofanów z tego co na razie widziałem , więc fajnie robiło się z nimi zdjęcia. Kiedy Paul powiedział żebyśmy już kończyli my rozdaliśmy ostatnie podpisy i poszliśmy za naszym kochanym ochroniarzem. Szliśmy po Justynę, Paul zapukał do jej przebieralni usłyszeliśmy ,, proszę" i weszliśmy. Justyna była już też ubrana codziennie Klik ale wyglądał równie pięknie. Uśmiechnąłem się do niej mówiąc, że czas się zbierać.
- Chwileczkę Zaynuś muszę się tylko uczesać- powiedziała
- Jakbym słyszał Ciebie - powiedział do mnie Harry . Justyna przeczesała włosy wstała zabrała torbę i powiedziała, że jest gotowa
-To jednak nie jak ty, tobie by to zajęło dwie godziny. - trzepłem go w ten jego lokowaty łeb  wziąłem jako dżentelmen torebkę od Justyny i opuściliśmy jej szatnie. Paul prowadził nas do tylnego wejścia gdzie czekało na nas jeszcze czterech pomocniczych ochroniarzy. Kiedy otworzyły się drzwi usłyszałem i zobaczyłem po co ich aż tylu. Było tam w cholerę piszczących podskakujących fanek. Przedzieraliśmy się do naszej limuzyny, która stała w odległości dziesięciu metrów ale dotarcie do niej było na prawdę trudne. Kiedy wreszcie zobaczyliśmy limuzynę Klik zrobiliśmy ostatnie kroki i wsiedliśmy do limuzyny ,która natychmiast odjechała Klik.
_________________________________-
Kocham was za tyle wejść na prawdę kocham, następny rozdział dopiero jak 4 komentarze sorrry za ten szantaż :( Kocham was mam nadzieje ,że wam się podoba ♥♥♥

2 komentarze:

  1. ej a może dłuższe te rozdziały ?
    jak dla mnie super, i czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem , że powinny być dłuższe ale jak dodaję cztery jednego dnia to wtedy są krótsze :)

      Usuń