czwartek, 19 kwietnia 2012

- Świat odbierany przez Zayna Malika-
-Zayn wstawaj już wreszcie ! - powiedział zniecierpliwiony Harry
- Jeszcze chwileczkę
- Zayn wstawaj za 3 godziny mamy  samolot !- krzyknął z dołu Liam
- Jak by co to sam będziesz się tłumaczył  wszystkim fanom czemu One Direction zawala dwa koncerty w Polsce !!! - mówił coraz bardziej zdenerwowany Hazzy
-Dobrze już wstaje ,  luzik Harry . Nie denerwuj się !
- Jak jak widzę twój tłusty tyłek na łóżku ? - spytał
- O ty ! - zacząłem gonić Harrego po całym domu .  Kiedy Liam wydarł się na nas żebyśmy się uspokojili skończyliśmy gonitwe i zaczeliśmy się ogarniać po nocy .Wziąłem szybki prysznic ,ubrałem sie  w luźny, wygodny strój do samolotu .
Umyłem zęby , twarz , ułożyłem włosy , zapaliłem papierosa przyrzekając sobie po raz setny , ze więcej tego nie zrobię i zszedłem na dół gdzie zobaczyłem Liama rozmawiającego przez telefon , Harrego robiącego jajecznice z Louisem i Niala , grającego na X-boxie . 
- Vas Happin boy's ? - powiedziałem schodząc po schodach
- Hey Zeyn! wstałeś wreszcie nasza śpiąca królewno ? - Niall
- Bardzo śmieszne ! Tak wstałem , gdzie dzwoni Liam ?
- Nasz ukochany menażdżer dzwoni ale tylko naszego Daddy zaszczycił rozmową z sobą - powiedział Harry
Usłyszałem , że ktoś puka do drzwi poszedłem otworzyć i zobaczyłem chmarę paparazzie . - Zayne , czy to prawda , ze masz romans z Liamem , albo , że Louis kocha Harrego ??!?!!!??!?!?!?
Zamknąłem drzwi bo nie miałem ochoty gadać z tymi idotami .
Kiedy wróciłem do kuchni Louis podawał jedzenie na stół  on dzis ubrany był też dosyć luźno ( oczywiście jak na niego ) . - Zayne kto to był ?- Louis
- Kochani paparazzie - odpowiedziałem z przekąsem 
- O czego chcieli - Harry
- Czy romansujesz z Marchewkowym hahah - powiedziałem z uśmiechem
- Nie rozumiem po co , ludzie zadaj oczywiste pytania , a wy chłopcy , przeciesz nie mógłbym śmieć powiedzieć nic innego od : tak , kocham cię Harry - powiedział poważnym tonem Lou
Wszyscy wybuchenliśmy śmiechem i zaczeliśmy rozmawiać przy stole .
Oczywiście w ostatnim momencie zdążyliśmy sie zebrać , wsiadlismy i odjechakiśmy ale nie pojechaliśy daleko bo Harry zapomniał swojej torby . Szybko wrócilismy bardzo już zdenerwowani , wzeliśmy torby i w ostatnim momencie zdążaliśmy na samolot .  Reszta chłopaków wyglądał tak :

3 komentarze: