czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozdział 18

- Świat odbierany przez Zayna Malika-
Podbiegłem do Louisa przytuliłem go i krzyknąłem :
- On się obudził ! Lou ! Liam się obudził wyjdzie z tego. Myślałam już , że ....
- Wiem , Zayn . Spokojnie , teraz będzie z nim tylko lepiej ! - powiedział wzruszony 
- Pielęgniarka powiedziała , że za chwilę będziemy mogli do niego wejść. 
- Super ! Dostanie mu się za nie ostrożne prowadzenie auta oj dostanie ! - żartobliwie pogroził palcem Louis
- No właśnie , był policjant . Powiedział ,że na pewno nie była to wina Liama . 
- I tak mu się dostanie ! Spotkałem wychodzącą Emili. Mówiła coś o tym , że myśli , że on nie chce żeby ona tu była . Aha jasne , wiesz co myślę , że on czuje do niej miętę !!!!!!!!!!!!!!!! - krzyknął na całe gardło . Wariat
- Ciszej hahah głupku ! Wiesz co bardzo możliwe ..... Był przy niej dziwnie zawstydzony. Aha wzięło go ! 
- A ty chłoptasiu chę ? Justynka śpi sama ? Nie potrzebuje twojej pomocy ?
- Bardzo śmieszne , hahaha - powiedziałem z ironią 
- Hej Lou , chodźcie możemy do niego wejść . Mamy go nie zmęczyć - zawołał nas Niall 
- Już idę tylko zadzwonię do jego mamy - powiedział Lou
- Nie potrzebnie. Dzwoniłem przed chwilą . Chciała przyjechać , powiedziałem żeby lepiej odpoczęła .
- Świat widziany przez Justynę-

Jedno z najgorszych uczuć w życiu jest budzić się samemu w pustej sali szpitalnej. Sama ich odprawiłam do biednego Liama ale teraz chętnie przytuliłam bym się do każdego z nich. Poznałam ich zaledwie ledwie parę dni temu a już , ( Boże jak szybko ! ) byli nie odłączną częścią mojego życia. Wspólne śniadanka ,obiadki , lunche, kolacje ,bitwy na poduszki jednym słowem każda chwile z nimi spędzona jest tak niesamowita. Przy nich nie da się być smutnym , po prostu się nie da. Zauważą każde zmartwienie choćby najmniejsze. Moi mali wariaci. Louis powiedział kiedyś , że nie chcę nigdy dorosnąć , tak chyba będzie z nim , ale tak samo z całym zespołem. Zaśmiałam się widząc staruszków. Hahaha ta myśl była godna zapamiętania . No proszę nawet samo to , że o nich myślę sprawia , że jestem nad wyraz wesoła. Spróbowałam podnieść się do siadu ale moja głowa była taka ciężka .... jakby z ołowiu . Z trudnością nawet przekręcałam ją na strony . Jakimś cudem dostałam telefon:
 
A na nim strasznie dużo wiadomości pocieszających . Ciekawe jak się dowiedzieli . Weszłam na twittera no i wszystko się wyjaśniło , twitt Zayna :
,, Jak wszyscy już wiedzą niestety Liam leży w szpitalu również nasza wspaniała przyjaciółka Justyna Nowak . Jesteśmy z wami kochani ( fizycznie i psychicznie)''
Zaśmiałam się , wykręciłam jego numer z trudem przyłożyłam telefon do mojej jakże ciężkiej głowy i czekałam aż mój chłoptaś odbierze telefon .Po paru sekundach usłyszałam niski głos :
- Halo ? Justyś ? Żyjesz ? - powiedział Zayn troskliwym głosem ./
- Tak , jak na razie. Co z Liamem ? Obudził sie - spytałam proszącym tonem
- Tak , obudził się. Pozdrawia Cię właśnie ! 
- Prześlij mu całusa ode mnie !- ucieszyłam sie 
-Ej !!! Nie zdradzaj mnie tu ! - zaśmiał się Zayn- dobra , dam mu . 
- Dobra , jak już go opuścicie to wpadnijcie na chwilę do mnie. Przywieziesz mi parę rzeczy? Proszę.- spytałam przymilnym tonem
- Jasne kochanie.To będę tak za 10 minut! - powiedział .
- Świat widziany przez Liam Payna- 
 Obudziłem się , w okół mnie stała pielęgniarka i lekarz. To znaczy , że byłem w szpitalu. Ciekawe czemu , ałć wszystko mnie bolało . Próbowałem usiąść ale moje głowa była strasznie ciężka miałem owiniętą ją bandażem . Ałć moja ręka ! Spojrzałem na nią , była w gipsie . Nagle zaczęło wszystko mi się przypominać błyski , światło , nagle jakieś uderzenie . Tak wracałem z siłowni autem . Pielęgniarka zrobiła parę testów spytała jak się czuję no i w końcu wyszła i pozwoliła wejść chłopakom . Widziałem , że chcieli się na mnie rzucić i przytulić ale na szczęście się powstrzymywali . Moja głowa ciężko by to z niosła. 
- Liam , chłopie ale nas nastraszyłeś ! - krzyknął Harry 
-  hej , chłopcy- powiedziałem- gdzie Justyna iiiii.....Emilia? - spytałem 
- Aaa... Justyna zemdlała , a Emilia uznała , że nie chciałbyś żeby tu była .
- Nie chciał bym ? Tylko o niej myślę !
- Wohoho jakie wyznanie ! - powiedział Zayn'
- Nie na serio chłopcy - powiedziałem z trudem . Weszła pielęgniarka , wyrzuciła chłopaków mówiąc , że musze się przespać. Miała racje ..... po paru sekundach usnąłem ........... 
Śniła mi się Emilia ....... tęskniłem za nią . Obudziłam się ,kiedy zobaczyłem przed sobą louisa rozmawiającego ze śmiechem z Emilią zaśmiałem się z nich wtedy przenieśli wzrok  na mnie ...
______________________________________
I widzicie ?! Sprężyliście się i było 5 komentarzy ! A jakże miłych dziękuje :*
A więc następny rozdział będzie kiedy będzie 4 komentarze również ! Kocham was za tyle wejść !

5 komentarzy:

  1. Zajefajny blog :) Nie mg sie doczekać następnego rzdziału !! Pisz ! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny jest:) polecam swój bloog:) ---> http://kasialsm15.bloog.pl/kat,0,index.html :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Superaśny blog... uwielbiam wszystkie twoje rozdziały ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde !!!!!!!!!!!!!!!! PISZE SZYBKO DALEJ BO NIE WYTRZYMAM !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń